Terapia poznawczo-behawioralna – skuteczność, która zaczęła się od błędu
CBT, czyli terapia poznawczo-behawioralna, nie powstała w laboratorium ani w teorii – wyrosła z praktyki i potrzeby znalezienia skutecznych metod pomagania ludziom. Jej twórca, Aaron Beck, sam długo wierzył w psychoanalizę. Kiedy jednak zdecydował się sprawdzić jej założenia w badaniach klinicznych, wyniki go zaskoczyły – i popchnęły w stronę nowego kierunku.
To, co miało być potwierdzeniem starych teorii, stało się początkiem czegoś zupełnie innego. Beck zauważył, że za emocjami pacjentów stoją konkretne myśli – często nieuświadomione, automatyczne, a jednak bardzo wpływowe. Opracował więc podejście, które pozwala zmieniać sposób myślenia, by w efekcie zmieniać emocje i zachowanie.
Jak działa terapia poznawczo-behawioralna?
Od lat 60. CBT rozwija się dynamicznie. Dziś to nie jedna metoda, ale cały nurt terapeutyczny, oparty na konkretnych technikach, jasnej strukturze pracy i mierzalnych efektach. Co istotne – jego skuteczność została potwierdzona w setkach badań, co czyni CBT jedną z najlepiej przebadanych form psychoterapii na świecie. W pracy z klientami korzystam z narzędzi poznawczo-behawioralnych, bo pozwalają realnie zmieniać życie – krok po kroku, bez zbędnego patosu, za to z empatią i szacunkiem do tempa każdej osoby. CBT pomaga zrozumieć, co wpływa na nasze emocje, jak reagujemy na stres czy lęk, i co możemy zrobić, by odzyskać wpływ na swoje życie. Jeśli szukasz terapii, która daje konkret, a nie ogólniki – to może być dobry wybór. Zaczynamy od rozmowy. Potem krok po kroku – uczysz się, jak myśli wpływają na emocje i zachowania, i jak to wykorzystać dla siebie.